Witajcie, obiecałam pokazać co też udało mi się na prędko zrobić na święta.
Bez zamawiania tekturek, papierów bo już nie było kiedy, powyciągałam resztki z zeszłego roku. Wyłączyłam router żeby nic mnie nie rozpraszało, rozrzuciłam wszystko na środku pokoju by potem rozlało się to na każdą płaską nawierzchnię - artystyczny nieład prima sort! :)
Prościutkie bo zależało mi na ilości i wciąż niepewnie się czuje jak mam kartki zrobić bez hafcików
W tym roku z hafem kartek było zaledwie kilka bo sięgnęłam po te już wcześniej zrobione. Na 16 kartek tylko 6 haftowanych ojj słabiutko jak na mnie, cóż zrobić trzeba działać systematycznie cały rok.
Tu z pomocą przychodzi Madzia ze swoją zabawą w Wielkanocne całoroczne kartkowanie. Udało mi się zmęczyć mały hafcik na marzec ale zostawiam go na spokojniejszy czas z wykończeniem.
Produkcja na Wielkanoc 2018 zakończona.
Karteczki już wszystkie poszły w świat. Pozostaje mieć nadzieję, że jak najwięcej dotrze przed Świętami. Chciałabym do wszystkich z Was coś wysłać, niestety znów brakło kartoników.
Czy ja kiedyś będę zadowolona że mam kartek w sam raz?
Dziękuję, że zaglądacie i komentujecie
❤