Witajcie. Dziś przychodzę pokazać Wam co też zrobiłam na rozpuszczalnej kanwie.
Arkusze do testowania kupiłam już dawno, w międzyczasie zdążyłam o nich kilka razy zapomnieć.
Co prawda ich przeznaczenie było na inny haft na materiale ale póki co nie znalazłam jeszcze tej odpowiedniej odzieży do wyszycia.
Ojj, co ja się naprułam przy tym krzyżyków.. chociaż dłoń mam drobną to i tak załapałam materiał pod iglę wiele razy.
Kanwa jak pewnie wiecie jest w rozmiarze 14ct. Dlatego padło na małą pacyfkę, znalezioną na Pinterest.
Postanowiłam umiejscowić ją na kieszonce koszuli a że moje umiejętności krawcowej są żadne to krzyżyki stawiałam bezpośrednio na niej, bez żadnego prucia i doszywania.
Prosty, mały wzór krwi mi trochę napsuł ale warta było. Teraz mam spersonalizowany ciuch :)
A Wam jak się podoba?
Dziś to tyle, trzymajcie kciuki to niedługo pojawię się z kartkami świątecznymi.
Przecież Święta już za rogiem :D
No jestem pod wrażeniem! Ja przymierzam się od kilku miesięcy do haftu na odzieży i nie mogę się zdecydować na wzór a Ty bierzesz i robisz :) Bardzo podoba mi sie ten haft i już Ci zazdroszczę. Nigdy nie miałam rozpuszczalnej kanwy ale chyba sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńAle super pomysł na haft na ubraniu! Bardzo mi się podoba coś takiego. Na dodatek nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak rozpuszczalna kanwa. Jak się troszkę podszkolę, to też spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale super haft! Pierwszy raz słyszę o kanwie rozpuszczalnej - fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aniu kieszonka wyglada świetnie- nie ma takiej drugiej :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetna spersonalizowana koszula! Efekt bombowy! wart każdej chwili :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Cudowna koszula. Aż sama chciałabym taką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jeszcze nie haftowałam na kanwie rozpuszczalnej, ale kto wie, może kiedyś się skuszę :) Bardzo podoba mi się efekt końcowy haftu :)
OdpowiedzUsuńSuper, ja sie od jakiegoś czasu przymierzam do zakupu takiej kanwy, żeby też jakiś ciuszek sobie ozdobić :)
OdpowiedzUsuńSam hafcik bardzo mi się podoba , ale tą kanwę wyobrażałam sobie inaczej :-)A koszule z haftem bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ciekawe projekty, nie miałam jeszcze przyjemności spotkania takiej kanwy:)
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie, takie małe hafciki mają swój urok
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z ożywieniem koszuli, wygląda fantastycznie 😊
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę 😊🌷
Slicznie wyszło!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł praca z taką kanwą.Pięknie kieszonkę ozdobiłaś. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń