Za chwilę Lidia opublikuje październikowe kwiatowe wytyczne a ja jeszcze nie zaprezentowałam wrześniowych konwalii. Goniłam na ostatnią chwilę z kartką (jak to ja) więc należało chwilę odczekać, żeby dotarła na właściwy adres i była niespodzianka.
Najpierw pochwalę się cudeńkiem jakie otrzymałam od Ewy Gawlik :)
Dziękuję Ewuniu :*
karteczka jest śliczna i na jej widok się uśmiechnęłam bo podobnie się za temat zabrałyśmy: z haftem w biało zielonej kolorystyce. Nie wpadłam jedynie by dodać koronki, która dodaje karteczce delikatności.
Kartka powędrowała do Mici Marzeny, mam nadzieję, że się spodobała.
Dziękuję Wam za miłe słowa pod poprzednią pracą.
❤
Pingwinek spełnił swoją rolę i przesłonił drobne niedoskonałości ;)
Aniu właśnie dzisiaj otrzymałam karteczkę od Ciebie. Aniu konwalie od Ciebie są bardzo delikatne i ogromnie mi się podoba pewnie w najbliższym czasie pochwalę się Twoim cudownym haftem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam :-_
śliczne:)
OdpowiedzUsuńHaftowane karteczki mają w sobie ogromny urok :) Cieszę się, że ta ode mnie Ci się spodobała :)
OdpowiedzUsuńAniu, kartki są wspaniałe, aż zapachniało konwaliami.
OdpowiedzUsuńUściski.
Majowo się zrobiło choć za oknami jesień :)Piękne karteczki.
OdpowiedzUsuńObie kartki bardzo ładne, takie delikatne.
OdpowiedzUsuńSliczne karteczki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie kartki są przeurocze. Konwalie aż się proszą o zieleń, też bym zrobiła w takim kolorze.;)
OdpowiedzUsuń