Strzelec i lew

Hop hop, witajcie, jest tu jeszcze kto?

Jak zobaczyłam, że ostatni post opublikowałam prawie miesiąc temu to złapałam się za głowę.

Już tyle?!? 

Ajj, pobyt w szpitalu znów pokrzyżował moje blogowe plany..

Po początkowym załamaniu rąk, że nic nie wyszyłam na święta,

 na zabawy blogowe, mówię: trudno, świat się nie zawali.

Teraz czas na powolne nadrabienie zaległości i bawimy się dalej :)

I tak, kiedy dziewczyny działają nad marcowymi kartkami w zabawie u Lidzi u mnie najwyższa pora na pokazanie lutowego etapu, jakim były znaki zodiaku:

Wiedziałam, że dostałam kartkę od Sikoreczki ale dopiero nie dawno mogłam ją sobie obejrzeć z każdej strony. 

Bez żadnego gotowego elementu w 100%hand made, Sikoreczka bardzo Ci dziękuję :)

a ja takiego słodziuchnego małego strzelca przygotowałam dla Akrimeks.

Dla pewności, żeby ten uroczy maluch nie przepadł w czeluściach PP, nadałam listem poleconym więc serce spokojne, że dotarł. 

Chyba szczęśliwie, nie wiem czy kartka się spodobała, mogę mieć tylko taką nadzieję.  

Na razie kochani tyle.

Gonię na pocztę wysłać te kilka sztuk świątecznych kartek, które udało się zrobić.

A o nich już niedługo.

Czeka mnie jeszcze dużooo do nadrobienia u Was, zauważyłam że działacie 

Dziękuję za przemiłe słowa pod poprzednią pracą choinkową :]

i za odwiedziny i za komentarze

❤