Po zmaganiach wirusowo grypopodobnych, które mam nadzieje że zostawiam za sobą
już na dobre.. moge powiedzieć że wróciłam.
Kiedy tak się wygrzewałam pod kołderką w tych lepszych chwilach starałam się podłubać igłą i teraz tylko to powykańczać żeby było co Wam pokazywać.
A na razie gonię zaległy post z Moją Kartką, zabawą u Lidii, której styczniową odsłoną były:
Miałam przyjemność zrobić kartkę dla
Gosi
Do mnie dotarłam serowa kartka od
Małgosi.
Z każdą kartką od Małgosi zbieram szczękę z podłogi. Ta kartka jest obłędna!
Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości i precyzji z jaką je wykonujesz Gosiu.
Dziękuję. Bardzo Ci dziękuję! i za wierszyk też :)
Myszek na składaczku jest 6 i mam nadzieje, że będą pilnować sera i nie porozłażą się po półce :)
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
❤
Do następnego postu.