niedziela, 30 grudnia 2018

Ostatnie w tym roku

 Kochani na samym początku chciałabym bardzo podziękować za życzenia, karteczki i pamięć
Agnieszce (aga-craft) Ewie Gawlik, Karolinie z bawełnianych niteczek, Lidii - Czarnej Damie, Małgosi X oraz Madzi B. 
Karteczki śliczne ucieszyły mnie bardzo a pochwalę się nimi w Nowym Roku bo może jeszcze jakieś ostatki dotrą :)

 A dziś będą ostatnie kartki świąteczne, które co prawda powstały przed świętami ale tak mnie choróbsko na święta złożyło, że dopiero teraz mam siły i chęci żeby wszystkie zdjęcia wrzucić w jeden post a troszkę tego jest, zaraz zobaczycie :]

Kartkowa produkcja przez to, że niewiele przez rok powstało, trwała niemal do samej wigilii bo jeszcze 23go wręczałam ostatnią osobiście a na pocztę to chyba ganiałam co drugi dzień byle jak najwięcej dotarło przed Świętami.

Teraz do rzeczy
Na pierwszy rzut idzie bałwanowy pirat, wzór autorstwa Alioki wyszyłam żeby się panna Bałwanna (mały hafcik z listopada) nie czuła samotna. 





Tymczasem Pan Pirat wyruszył w podróż nad morze a Bałwanna znów została sama bo nie miałam na nią pomysłu i czeka na wenę w szufladzie.

Teraz pora na kartki na zabawę do Uli, gdzie w grudniu tematyka i mapki dowolne.
Ja nadrobiłam dwie haftowane wg mapki październikowej, która była moją zaległą.









Dość proste z małymi hafcikami od V. Enginger ale prezentują się przyzwoicie.

 W dalszym ciągu miałam kartkowy deficyt,więc sięgnęłam bez większego kombinowania w sprawdzoną u mnie mapkę styczniową, której scrapowy efekt bardzo mi się podobał. Tak się rozpędziłam z tym cięciem i klejeniem aż powstało sztuk 6.









Została mi jeszcze jedna do zaprezentowania, tym razem na zabawę u Ani Iwańskiej.
Miałam na spokojnie w święta spróbować się z haftem matematycznym ale przez infekcję plany wzięły w łeb.
Dlatego jest tylko jedna, wg. planszy z bingo


kartka zawiera format DL, haft i białą bazę.



Jeśli żabki jeszcze czekają to
wszystkie z haftami zgłoszę też do zabawy Kasi, na ostatni etap Choinki 2018



Dziewczyny bardzo dziękuję Wam za organizacje zabaw, mogę się jedynie domyślać ile pracy was to kosztowało i cieszę się, że choć moim tempem szarpanym bawiłam się z Wami i coś udało się stworzyć.
Takie zabawy są mobilizujące i bardzo mnie ucieszyło, że planujecie kontynuacje.

***
Udanej zabawy w Sylwestra
W Nowym Roku życzę, żeby spełniały się Nam marzenia
te małe o których wstydzimy się mówić głośno
i te wielkie, które być może teraz
wydają się niemożliwe.
Życzę także spełnienia w życiu zawodowym, 
realizacji planów twórczych
A w życiu rodzinnym spokoju i bezpieczeństwa.
Pomyślnego i zdrowego Nowego Roku kochani.

wtorek, 11 grudnia 2018

AOY i w końcu zrealizowanie, moje pierwsze podaj dalej

Witajcie kochani,
Na samym początku dziękuję Wam za przemiłe słowa pod kartkami i haftami świątecznymi, 
ciepło się robi na sercu jak to czytam :)

A dziś mała ale bardzo przyjemna przerwa 
od dominującej wszędzie tematyki.

Bardzo podobają mi się przerobione na haft krzyżykowy ilustracje Faye Whitaker. 
Cykl dziecięcych postaci w stylu vintage nazwany równie nostalgicznie All our yesterday's to zbiór baraszkujących wesoło maluchów w letnio - plażowej scenerii.
Gdy nadarzyła się okazja sięgnęłam po alfabet z nimi

Zdjęcia w sam raz na grudniowy, deszczowy czas :]




Aida Zweigart 20 
kolor piaskowy
mulina DMC i Ariadna

Aida Zweigart Rustico 18
mulina DMC i Ariadna

Aida Zweigart 18
kolor jasny beż
mulina DMC i Ariadna

Hafciki swoje odleżały bo postanowiłam, że wylądują na notesach, których nie miałam. Zaczęło się więc poszukiwanie tych odpowiadających wymiarami
Nauczka na przyszłość, trzeba najpierw kupić notesy...  

W końcu się jednak udało 



Notesy były częścią zawartości przesyłek w Podaj Dalej.
Nie będę nawet pisać z jakim opóźnieniem to było, wystarczy, że dziewczyny zdążyły zapomnieć, niektóre nawet opuścić blogosferę.  

Pierwsza powędrowała do Jasiowej mamy z bloga Haftowane historie



druga do Kasi z bloga W kąciku na poddaszu




a ostatnia do Doroty z bloga Mój haft - moja pasja


I to już koniec.
Do następnego posta kochani




poniedziałek, 3 grudnia 2018

I znów świątecznie

Tym razem na kartkowe wyzwanie dla Uli
gdzie inspiracją są mapki.
I tak wygląda aktualna, listopadowa


oraz moja interpretacja


jak widzicie odstąpiłam od mojego ulubionego połączenia czerwieni i brązu.
Tym razem jest nietypowo ale przyznam, że efekt końcowy mi się podoba.

Choć się ostatnio spięłam z kartkami świątecznymi to wciąż kilku mi brakuje.
I dlatego zrobiłam jeszcze dwie wg poprzednich mapek.
Nie bardzo jest czas coś nowego wyszyć, więc sięgam już
po gotowe hafty i scrapki
W mapkę lipcową fajnie wpisały mi się mikołajowe tagi wyszyte w styczniu.


a przy kolejnej wykorzystałam scrapki, które dostałam na urodziny od Eli




Dziś skromniej bo tylko trzy karteczki ale stosik ładnie rośnie :)


Do następnego posta kochani,
już niedługo.


piątek, 30 listopada 2018

Karki przez cały rok u Ani

Obiecywałam post z kartkami świątecznymi i jest.

Przyrzekłam komuś kilka karteczek z haftem na święta i zabierając się za nie postanowiłam wpasować się w zasady kartkowania  u Ani Iwańskiej, gdzie z mniejszymi i większymi przerwami coś tam udało się wykonać. 
Nadrobiłam wszystkie niewykonane do tej pory plansze z bingo.


I tak zaczynając od bieżącego, listopadowego, które wyglądało tak:


zaznaczyłam jakie pola przestrzegałam układając kartkę.
Wszystko znalazło się na hafcie, co ułatwiło mi kompozycję :]



Kolejne, wrześniowe bingo było dla mnie wyzwaniem i przyznam że pole z warstwami jest chyba mocno przezemnie naciągnięte..



cóż, starałam się i kostek dystansujących nie żałowałam a i tak wygląda dość skromnie.
Powiedzmy, że jest to warstwowy minimalizm a ja muszę jeszcze nad techniką popracować.


Kolejne bingo wpasowało mi się by wykorzystać tekturkowe napisy i wyszyć do nich hafty religijne.
Sama może wolę takie radosne z humorem wzory, jednak wiem, że niektórzy cenią te które pokazują istotę zbliżających się świąt.


Kartki są niemal identyczne, różnią się jedynie kolorem i rozmiarem kanwy
(po lewej beżowa 18 a po prawej 16 rustico)

Pomiędzy planszami nadrobiłam też i miesiąc maj, gdzie gościnną projektantką była Sylwia Murzynowska, dzięki której na BN kartce miały się znaleźć śnieżynki i renifer.





Ostatnia kartka, kwietniowa, wyłamuje się z dotychczasowej bożonarodzeniowej dominacji ponieważ jest to kartka wielkanocna.  


Oszczędna w formie i jedyna bez haftu ale i tak bardzo mi się podoba.



I tak kończąc
 udało mi się prawie nadrobić zabawę u Ani (o ile dobrze policzyłam). 
Prawie, bo mam przed sobą dwa zadania specjalne z nowymi technikami
(haft matematyczny i iris foding)



Tyle kochani i do następnego posta.