środa, 23 września 2020

Choinka 2020.9

 Witajcie, dziś pierwszy dzień kalendarzowej jesieni, za oknem letni skwar a ja przybywam zaprezentować kolejną świąteczną kartkę, tym razem bożonarodzeniową.


Kartka z tym uroczy reniferem powstała bardzo szybko. Takie wdzięczne maleństwa wyszywają się same :) 


Ten hafcik jest fragmentem większego wzoru od SODA.

Kanwa 18 ct Biała

Mulina DMC i Ariadna 2 nitki.


Dzięki temu maluszkowi mam wrześniowy etap Choinki u Kasi odhaczony i mogę myśleć nad pracą na październik.


Dziękuję Wam, za miłe słowa pod poprzednim postem z kurczakiem
Oraz za odwiedziny.
Trzymajcie się ciepło.

niedziela, 20 września 2020

Wielkanocna kartka

Bo dawno takiej nie było.

W kwietniu podjęłam się kartkowania na tę okoliczność z Małgosią z PrimitiveMoon ale jak to w moim przypadku norma, dość szybko się wykruszyłam z regularnego działania.
Dziś, po kilku miesiącach przerwy postanowiłam coś poczynić bo mnie naszło na kartkę z kurczakiem.



Haft wyszywany na białej aidzie 18ct
mulina dmc
A wzór od Katya ukrywającej się pod nazwą silkstitchespattern,
 do znalezienia na Ig i etsy.

Kartka prosta. Zdecydowanie lepiej wychodzą mi nieprzekombinowane kompozycje. Tutaj prócz haftu jest ramka tekturowa potuszowana na granatowo.



Banerek dla formalności.

**
Chciałam jeszcze uzupełnić poprzedni wpis nt.  rozpuszczalnej kanwy. Wydawało mi się, że jest to produkt powszechnie znany a jednak dla niektórych z Was okazał się nowością. Jest on sprzedawany w arkuszach 22x20 cm za ok. 22 zł. Ja swój zamówiłam na Aliexpress za ok.8 zł w tych samych wymiarach. Widać, że swoje zadanie spełniła więc nie ma sensu przepłacać. 



wtorek, 8 września 2020

Mój pierwszy raz z kanwą rozpuszczalną



 Witajcie. Dziś przychodzę pokazać Wam co też zrobiłam na rozpuszczalnej kanwie.
Arkusze do testowania kupiłam już dawno, w międzyczasie zdążyłam o nich kilka razy zapomnieć. 

Co prawda ich przeznaczenie było na inny haft na materiale ale póki co nie znalazłam jeszcze tej odpowiedniej odzieży do wyszycia.


Kanwa jak pewnie wiecie jest w rozmiarze 14ct. Dlatego padło na małą pacyfkę, znalezioną na Pinterest.
Postanowiłam umiejscowić ją na kieszonce koszuli a że moje umiejętności krawcowej są żadne to krzyżyki stawiałam bezpośrednio na niej, bez żadnego prucia i doszywania.

Ojj, co ja się naprułam przy tym krzyżyków.. chociaż dłoń mam drobną to i tak załapałam materiał pod iglę wiele razy.


Prosty, mały wzór krwi mi trochę napsuł ale warta było. Teraz mam spersonalizowany ciuch :)


A Wam jak się podoba? 

Dziś to tyle, trzymajcie kciuki to niedługo pojawię się z kartkami świątecznymi.
Przecież Święta już za rogiem :D

czwartek, 3 września 2020

Post czytelniczy sierpień

Sierpniowe podsumowanie czytelnicze dla Lidzi będzie w nieco innej niż dotychczas formie. 

Nawalił mi laptop więc zamiast kolażu z podsumowaniem będą jedynie okładki książek.

Opisy książek też ograniczę do minimum, nie mam siły przy infekcji edytować ten posta na telefonie.


W sierpniu udało mi się przeczytać 6 książek. Z wytycznymi w postaci liter

GPZ

nie poszło już tak dobrze, coś jednak się pojawiło. Z książek generalnie jestem zadowolona, był to dobrze spędzony czas

G - George Orwell
P -
Z - zające

Folwark zwierzęcy to klasyk z 1943 roku. 
Krótka historia będąca satyrą komunizmu. W jednym z angielskich gospodarstw dochodzi do buntu zwierząt przeciw gospodarzowi i przejęcie folwarku. Zwierzęta zajmują się prowadzeniem prac i uprawą we wspólnocie i początkowo powszechnej równości. 
Bardzo dobra lektura. Komunizm może przeminął ale manipulacja społeczeństwem ma się dobrze.

G - Gische Wiktoria
P -
Z -

Niespokojne lata to pierwsza część cyklu o Galicji i Krakowie z początku XX w.
Młoda Eleonora chce osiągnąć w życiu więcej niż dobre zamążpójście, jak oczekuje od niej matka. Początek XXw. ruch sufrażystek, zmiany w prawach kobiet i uprzywilejowana pozycja rodziny pozwalają ambitnej dziewczynie podjąć naukę na pielęgniarkę. W  międzyczasie spotyka ambitnego co ona syna hrabiego, z którym planowaną przyszłość pokrzyżuje nadchodząca wojna.

G -
P -
Z - zwierzę 
Gołąb i wąż to młodzieżowa powieść fantastyczna. W zasadzie romans. Młoda Luise, czarownica, ukrywa się przed matką, która chce ją złożyć w ofierze. Splotem wydarzeń zgadza się na małżeństwo z Reedem, który jest łowcą czarownic. Praktycznie cała książka jest o relacji tej dwójki. Od nienawiści do miłości w dwa tygodnie. Wątków fantastycznych jest niewiele. Ale czytało się szybko i dobrze.

G -
P-
Z-
Juliet, naga to powieść obyczajowa z wątkiem humorystycznym.  40 letnia Annie jest w 15letnim związku z Duncanem, i dociera do niej jak mało łączy ją z partnerem. Duncan jest wielkim fanem Tuckera Crowe, piosenkarza, który od prawie ćwierć wieku nic nie nagrywa. Kiedy Annie przesłucha  nową płytę Tuckera przed  Duncanem i daleka jest od zachwytu nad nią, dochodzi do kryzysu i rozpadu ich wieloletniego związku. 
Humoru dostarcza tutaj zdecydowanie Duncan jako nieszkodliwy psychofan. 
Ogólnie jest to nostalgiczna opowieść o tym jak życie umyka nam niepostrzeżenie na codzienności choć opowiedziana w lekkim stylu.
G - Gałuza Anastazja
P -
Z -
Anastasis to wspomnienia młodej kobiety chorej na mukowiscydozę. Opisuje swoją walkę z chorobą, systemem zdrowia w Polsce  i wyjazd do Danii po lepsze warunki leczenia.


G - Guillaume Bailly

P -

Z - zapałka

Perełki z życia grabarza, to zbiór anegdot z pracy francuskich pracowników domów pogrzebowych. Jest śmieszno, straszno i wzruszająco. Historyjki o wpadkach, więziach rodzinnych lub ich braku pozwalają lepiej zrozumieć specyfikę tego zawodu. Sama książka ciekawa ale do czytania z przerwami, przynajmniej ja musiałam ją sobie dawkować.


Cieszę się, że poprawiłam kiepski lipcowy wynik czytelniczy i mam nadzieję, że we wrześniu będzie podobnie.