piątek, 31 grudnia 2021

Choinka 2021.12 oraz podsumowanie zabawy

 Witam się z Wami ostatnim postem w tym roku i jest to oczywiście ostatni etap zabawy Choinka 2021.

Szczerze mówiąc, bałam się, że nie zdąrze z tym postem bo od świąt mocno się oszczędzałam ze względu na silny stan zapalny kręgosłupa. Dalej nie jest dobrze ale pomalutku udało mi się skończyć ostatnią z ekipy myszkę na zawieszke.




Mysia ze względu na poprzedniczki też wykończona jest na czerwono. Może najmniej pasuje ale chciałam, żeby tworzyły spójny komplet.

*

Siedzę sobie właśnie z zimnym kompresem bo dziabęłam się porządnie w palec. W związku z tym publikuje co jest bo nie ma szans, że dziś tą zawieszkę skleje.

Jeśli jutro sytuacja się unormuje i dam radę, to będzie update i podsumowanie zabawy.

*

Pomyślności na Nowy Rok Wam życzę

i żadnych szaleństw z nożami ;) 

*

Ok. Nie mogłam wytrzymać i w Nowy Rok z opatrunkiem na palcu sklejałam myche. Z samozadowolenia nawet mini sesja zdj. się udała :)

Przedstawiam Wam Mysie w cytrusach:








I oczywiście tegoroczne gryzonie w komplecie




I wszystkie ozdoby choinkowe edycji Choinka 2021


Oraz wszystkie tegoroczne prace z zabawy

Podsumowując Choinkę 2021 ukończyłam 9 etapów na 12. Słabiej w stosunku do poprzedniego roku, gdzie miałam komplet.


KASIU 

jak widzisz Twoja zabawa sprawia mi nieustanną frajdę i widzę postęp w pracach z kazdym kolejnym rokiem.

Dziękuję Ci, za ogrom pracy, który wkladasz w tą zabawę, żebyśmy mogły wspólnie się cieszyć i mobilizować do pokonywania kolejnych blokad twórczych.

Dziękuję :*

W tym roku wymyśliłam sobie, żeby się lepiej mobilizować  (bo oczywiście bawię sie dalej) stworzyłam swoją planszę bingo.


Więcej opiszę ją w kolejnym poście.



Dziekuję Wam za odwiedziny i komentarze


piątek, 24 grudnia 2021

Kartkowe ostatki z życzeniami

 Jednak pojawi się post z karteczkami świątecznymi bo udało się garstkę złapać do zdjęć przed wysłaniem.


Ta kartka powstała specjalnie dla miłośnika owczarków. Udało się ją skończyć i dotarła do adresata przed świętami.


Ten skandynawski rogacz przeleżał rok w zapomnieniu. W porę sobie o nim przypomniałam. Karteczka z życzeniami mam badzieje, że już trafiła do blogowej koleżanki.


I ostatnia scrapkowa szopka, prosta a myślę, że bardzo efektowna. Tych szopek miałam kilka i wszystkie wykorzystałam w identyczny sposób. Mam nadzieję, że poczta zadziałała w czas i kartki są u adresatek.
*
*
*
Kochani mimo stresów i smutków
życzę sobie i Wam Świąt spędzonych w spokojnym i radosnym gronie najbliższych oraz pomyślności w Nowym Roku.

czwartek, 16 grudnia 2021

Corgi w zimowej scenerii

 Witajcie, 

Dziś bez zbędnego przedłużania pokażę ukonczony haft z Corgim, który trafił na zawieszkę.


Tak tak, nudna się robię z tymi medalionami. Cóż poradzić, jeszcze mi się nie opatrzyły przy pracy.



Wprawa jest, klejenie i zszywanie idzie gładko. Tutaj najwiekszy dylemat był przy wyborze sznurka.




I to tyle. 
Nie zasypuje bloga zdj kartek światecznych bo niewiele ich powstało. Te które powstaly szybciej trafiłydo koperty niż przed aparat. Coż poradzić, grudzien mam wrażenie, że trwam w niedoczasie.

Dziękuję za każde odwiedziny i pozostaeione słowo.

niedziela, 5 grudnia 2021

Atomówki

 Mamy już grudzień. 

Na mieście światelka, na blogach dominują prace świąteczne. Tak, tak, Święta już za rogiem.

 A  ja dzisiejszym postem się wyłamuję z trendu. 

Taki miałam kaprys.

Pokażę wam dziś trzy panny, które powstawały od kwietnia(!) 

Pierwsza była Bajka, na pierwszym zdj trochę niewyraźna bo brakowało jej konturu.

 


Wyszywana haftem plaskim, ściegiem satynowym, jak kolejne. 
Nie wiem czy taka kolejność jest poprawna, został mi taki nawyk z krzyżyków . I jednak podpasował bardzo bo tym konturem zakrywam małe niedoróbki

A tu już z zaleceniem/ostrzeżeniem w zależności od płci.



Teraz kolej na Bójkę, sierpniową dziewczynę. 



Siostry w komplecie

I największa łobuziara z tego grona powstała w listopadzie. 
Na tym zdjeciu poza pt. "Bez kija nie podchodź" 




Powiem Wam, że chociaż powstawały długo, to bardzo przyjemnie mi się stawiało igłę. Oczywiscie w tym ściegu precyzja jest bardzo ważna i dlatego ślamazarnie stawiałam nitkę za nitką ( i pewnie stąd te odstępy czasowe) Ale praca nad nimi sprawiała przyjemność.
 

Nie wyobrażałam sobie postować dziewczyny pojedynczo
W komplecie to trio ma  najwiekszą moc.



Dziekuję, że zaglądacie i zostawiacie komentarze pomimo mojej lichej obecnosci tutaj.



niedziela, 21 listopada 2021

Choinka 2021.11

 Witajcie

Dziś prztchodzę do Was z ukończoną pracą na kolejny etap Kasinej Choinki 2021. 

Sama jestem zdziwiona, że nie publikuje tego pod koniec miesiąca, że uwinęłam się wczesniej.

Wpadam z myszorkiem. Już poczatkiem roku był pierwszy z serii kilku wzorów które zakupiłam na Etsy. 



Kolejny doczekał się wyszycia i oczywiscie jak poprzednik zawieszki w postaci medalionu.

Myszor wyszywany na lnie 32ct w kolorze piaskowym, mulina oczywiscie dmc.




Dziękuje za odwiedziny oraz miłe  słowa pod poprzednim postem z Corgim, on też już jest ukończony i pojawi się już niedługo na blogu.

poniedziałek, 1 listopada 2021

Choinka 2021.10

 Wpadam dziś na szybko z małą pracą choinkową. Będzie kolejna zawieszka, którą  może uda się niedługo sklecić. 

Tymczasem hafcik solo. Brakuje mu paru detali ale puszczam post bo obawiam się że dziś dopiero wieczorem do niego przysiąde.


To małe Corgi jest autorstwa Mari Brovko

Wyszywalam na Aidzie 16ct kolor stalowoszary

Dwoma nitkami muliny DMC i Ariadny


Prace oczywiście zgłaszam do Choinki 2021 u Kasi. 

Dziekuje Wam bardzo za ciepłe słowa pod poprzednimi pracami. 



niedziela, 10 października 2021

Zawieszki z aniołkami

 

Witajcie 
Aniołeczki z poprzedniego posta doczekały się wykończenia zatem śpieszę się nimi pochwalić.

Dziękuje Wam dziewczyny za zachwyty i miłe słowa pod poprzednim postem.





Anioły wyszywane były na lnianej Aidzie 18ct 2 nitkami muliny Ariadna.



Lubie dawać pod spód ocieplinę, wtedy wychodzą takie mięciutkie pączusie :)


Malgorzata Zoltek ja robię zawieszki sposobem Ani Iwańskiej na płycie CD. Ma ona średnicę 12cm więc wybieram wzór i gęstość kanwy by się zmieściły. 
Zszywam lub kleję, oba sposoby trzymają. Ważne, żeby zostawić 1.5 - 2cm marginesu wokół, wtedy nie widać marszczeń.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam

Dziś tyle. Uciekam bo dziś mam piękne słońce, może popracuje nad kolejną zawieszką wygrzewając się na ławce :)

Udanej niedzieli Wam życzę 

czwartek, 30 września 2021

Choinka 2021.09

 Witajcie,

 dziś na szybko przychodzę ze zdjęciami prawie ukończonych zawieszek. 


Myślałam, że uda mi się we wrześniu skonczyć te dwie zawieszki, jednak brakło pod koniec miesiąca chwili spokoju żeby do tego przysiąść.


No trudno, zostało praktycznie samo sklejanie, muszę się na dniach zmobilizować, żeby już były zrobione.



Powyższe aniołki oczywiscie zgłaszam do Kasi i galerii wrześniowej, Choinki 2021.


Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze.

wtorek, 31 sierpnia 2021

Choinka 2021.08

 Pisałam ostatnio, że mam mniej kartek bożonarodzeniowych od wielkanocnych oraz, że ta deszczowa aura sprzyja moim pracom. 

Zatem pochwalić się mogę kolejną z haftem od francuskich projektantek :) 

Lubię ich świąteczne wzory. Nieduże, nieskomplikowane a bardzo efektownie się prezentują.

Wyszywałam na białej Aidzie 16ct
2 nitkami muliny DMC


Musicie mi uwierzyć na słowo, że "na żywo" kartka ma mocniejsze kolory. Ta bladość wynika z ciagle zachmurzonego u nas nieba.

Postaram się w lepszym świetle to narawić.

Kartke oczywiscie posyłam na Choinkę 2021 u Kasi,

Dziękuję niezmiennie za Wasze odwiedziny i komentarze

sobota, 28 sierpnia 2021

Przełamanie niemocy

 Tak tak, te ostatnie deszczowe dni poskutkowały u mnie posiedzeniem nad krzyżykami i kartkami i mogę pochwalić się jedną ukończoną wielkanocną z wyszytym królisiem.



Wrzucajac ją do kartonu z gotowymi kartami doliczyłam się, że Wielkanocnych mam więcej od BN więc pasuje podkręcić odrobine tempo kartkowania :D
*
Dziękuję za ciepłe słowa pod ostatnim postem z aligatorkiem

*
Dziekuję, że zaglądacie pomimo mojego kulejacego postowania

niedziela, 1 sierpnia 2021

Dobra robota

 Tak. Bardzo dobra. Nie zajrzeć na bloga i coś opublikować przez dwa miesiące. Przyznaje bez bicia, że na nudę nie narzekam, igłę w ręce mam w miarę regularnie ale zupełnie nie przekłada się to na regularność w postowaniu . Z resztą te zamiany na bloggerze i brak miniaturek w Waszych postach swoją cegiełkę też dołożyło. 

Ale ale odkurzę teraz lekko z pajęczyn podrzucając pracę nad którą spędziłam ostatni tydzień.


Ten pocieszny aligatorek wpadł do mnie z życzeniami, bo na dniach miałam urodziny.

Jak widzicie dalej siedzę w hafcie płaskim, odczuwajac jednocześnie lekkie wyrzuty do krzyżyków bo coś zaczęłam ale to zbyt mało by odsłaniać się tutaj.


Tamborek ten wyszywałam na filcu z którym miałam kilka podejść zanim nauczyłam się spierać flizelinę bez zniszczeń.
Mulina to oczywiscie ariadna a grafikę wykorzystałam z pinterest.

Cóż mogę napisać więcej niż to, że wpadam w płaski coraz bardziej ☺

Dziękuję, że ktoś tu jeszcze zagląda.



poniedziałek, 31 maja 2021

Choinka 2021.5

 Po dłuższej nieobecności tutaj, po 1,5 miesięcznych problemach zdrowotnych z którymi mam nadzieję, że już się uporałam i po największej od dawna niechęci do ukończenia czegokolwiek pojawiam się tutaj żeby dorzucić od siebie prace w wyzwaniu Choinka 2021 u Kasi.

Nie wiem czy swój impas krzyżykowy przełamałam. Ten niewielki haft i jego wyszycie sprawił mi przyjemność ale kartka już szła po grudzie. Sięgałam po to co na wierzchu, nie rozkładałam sie z papierami. Poratowały mnie scrapki od Ewy (dziękuje kochana 😚).



Po skończeniu została satysfakcja, że coś doprowadziłam do końca i to w terminie. Oby wróżyło to dobrze na przyszłość.

Jednak dla swojego komfortu posiedzę jeszcze przy takich maluchach


Dziękuję, że jeszcze tu zaglądacie