Jak to się stało, że upłynął miesiąc od ostatniego postu? hmmm..no jakoś tak wyszło. Coś tam działałam na polu rękodzielniczym ale wstrzymywałam się z pokazaniem ze względu na zasady. Zasady zabaw wymiankowych u Czarnej Damy. Więcej ode mnie już niedługo.
Tymczasem chciałam pokazać co mi chodzi po głowie do wyszycia w większym formacie.
Głównie wyszywam małe rzeczy (z kilkoma wyjątkami) bo brak mi cierpliwości do większych obrazów i wolę haft użytkowy. Nie jestem z tych co chcieliby całe ściany w haftach a powierzchnia do rozwieszania u mnie też ograniczona więc ciężko mi się zdecydować co wybrać. Zdjęcia poniżej długo już leżą w ulubionych i ilekroć do nich wracam, nie przestają mnie urzekać.
Numer jeden to największy priorytet.
Wspominałam już, że jestem fanką Tolkiena? No więc jestem i
jak tylko zobaczyłam, że jest wzór Śródziemia to postanowiłam
kiedyś go wyszyć. Trzeba mi tylko zakupić ok. 60 motków muliny i przysiąść nad trochę skomplikowanym wzorem. Nie widzę przeszkód.
źródło Pinterest
źródło Etsy
Pinterest
też Pinterest
Jak widać każdy to kompletnie różny klimat, chociaż pierwszy i ostatni to świat fantasy. Tak już mam. Jeśli uda mi się któryś z powyższych rozpocząć w tym roku uznam to za swój sukces. Czy zrobię kiedykolwiek wszystkie? Zobaczymy :D
Dzięki, że zaglądacie i komentujecie poprzednie posty, to miłe.
:)
No to trzymam kciuki! Te obrazki to nie lada wyzwanie! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŁał trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńŁał trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńłał... ten z motylem śliczny... POWODZENIA zatem !!!
OdpowiedzUsuńPiękne plany- marzenia, są to duże obrazy i trochę potrwa ich wyszycie, więc powodzenia:-)
OdpowiedzUsuń