Witajcie
Jakoś tak ostatnio mam, że robię się sentymentalna. Nawet w wyszywanych pracach się to uwidacznia. Mam sporo nowych wzorów a wracam do tych, które już wyszyłam. Nie walczę póki co, poddaje się chwilowym kaprysom.
Taka faza chyba, liczę że zaraz minie.
Dowodem na to jest poniższy aniołek
Już kiedyś go wyszyłam, anielskie motywy nie są w mojej topce a niedawno znów po niego sięgnęłam by przy nieskomplikowanym monochromatycznym wzorze snuć plany nad innymi projektami.
dane techniczne
kanwa lniana 18ct
mulina Ariadna dwie nitki
Urocza zawieszka, taka subtelna i delikatna.
OdpowiedzUsuńFajna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, a zawieszka i tak wygląda bardzo skromnie, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńZ wiekiem robimy się sentymentalni i może się to przejawiać min. w powrocie do starych wzorków. Ja nie lubię ich powtarzać ale są takie do których wracam. Bardzo podobają mi się monochromy ale przez to, że są dla mnie monotonne też nie są na mojej liście chętnie wyszywanych a Twoja zawieszka pięknie się prezentuje z tym aniołkiem 😊
OdpowiedzUsuńFajny ten Aniołek, lubię hafty monochromatyczne, choć podziwiam za wyszywanie na kolorowej kanwie. No cóż czasem się zdarzy mała wpadka , ale to w końcu rękodzieło i nie musi być idealnie. Ja też często wracam do sprawdzonych wzorów i wg. mnie wcale to nie oznaka sentymentalizmu !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naturalną barwa tkaniny ładnie się komponuje z bielą nici.
OdpowiedzUsuńBądź sobą :-) Fajnie jest wracać do tego co znamy! Przepiękny medalion :-)
OdpowiedzUsuńMałe jest piękne :) Cudny haft.
OdpowiedzUsuńcudowny aniołek Aniu !
OdpowiedzUsuńZupełnie się nie dziwię,że wracasz do ulubionych wzorów
chyba każda z nas tak ma. A Twoja zawieszka , jak zwykle przepiękna.
Uściski.
K.
Co klasyka, to klasyka. Wyszło pięknie :-)
OdpowiedzUsuń