Witajcie
Dziś szybko bo jeszcze nie było a pokazać trzeba: niezapominajki
Wytyczna z października, cieszę się, że i w tym miesiącu udało się zrobić kartkę na wymianę. Chociaż tyle..
Swoje niezapominajki wysłała do mnie Allienor. Troszkę ucierpiały przez warunki pogodowe i podróż pocztą (odklejone kwiatuszki i ułamany napis!) ale wystarczyło kilka kropelek Magika i wszystko wróciło do normy.
Bardzo Ci dziękuję :)
Po przejściach tej karteczki zaczęłam się zastanawiać czy moje docierają w podobnym stanie przy tak wilgotnej pogodzie...
Niezapominajki, które ja zrobiłam powędrowały do Lidii. Na kartkę nie miałam większego pomysłu, ale hafcik chociaż mały to urokliwy. Przypadkiem wpadł w oko przy przeglądaniu wzorów i już w pamięci pozostał. W końcu nazwa zobowiązuje :)
Tyle, uciekam nadrobić chociaż trochę blogowych zaległości u Was.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, z chęcią do nich wracam jak motywacja spada :D
Aniu prześliczne kartki i nawet pogoda im nie zaszkodziła tak by nie dało się tego naprawiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Śliczny, delikatny hafcik na Twojej karteczce:)
OdpowiedzUsuńCudne karteczki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są obie karteczki! Podkreślam zawsze, że taka zabawa wyzwala w nas tyle kreatywności i to jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńObie karteczki piękne! a niestety różnie bywa z kartkami w listownikach, ważne, że udało się naprawić:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo Ci dziękuję za moją kartkę, jest suuuper :)
OdpowiedzUsuńAniu, śliczne są te niezapominajkowe kartki. Zauroczył mnie Twój haft i sposób, w jaki wkomponowałaś go w karteczkę.
OdpowiedzUsuńUściski.
Piękne karteczki Aniu!
OdpowiedzUsuń